Syria, niegdyś przepiękny kraj. Oto kilka zdjęć z podróży zrobionych na przełomie września i października 2001 roku. Palmyra, Aleppo, Latakia, Bosra, Damaszek. W ówczesnym czasie był to kraj może i zamknięty, ale możliwy do zwiedzania. Fakt, państwo typowo policyjne, lecz nieskażone masową turystyką, gdzie świątynie i miejsca historyczne mogło się zwiedzać niemal w pojedynkę.
Starożytne ruiny Palmyry. Niestety w 2015 roku wskutek działań wojennych znaczna część kompleksu wykopalisk została zniszczona.
Aleppo حلب Widok z cytadeli na aglomerację. Dzisiaj, jak można się domyślać, miasto wygląda zupełnie inaczej.
Latakia اللاذقية, portowe miasto nad Morzem Śródziemnym.
Damaszek دمشق
Meczet Umajjadów جامع بني أمية الكبير
بصرى الشام Jeden z największych oraz najlepiej zachowanych teatrów rzymskich z II w. n.e. w mieście Bosra na południe od stolicy. Obiekt wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Sieją strach i sieją śmierć głosi napis na plakacie. Plakat wydany z okazji dnia dziecka przez Ministerstwo Kultury, Wydział Kultury Dziecięcej.
Do Damaszku polecieliśmy Malevem (Malev Hungarian Airlines), dzisiaj już nieistniejącą węgierską linią lotniczą. Był to czas, kiedy Syria była jednym z bezpieczniejszych krajów na Bliskim Wschodzie. W Iraku rządził jeszcze Saddam Husajn, a do Bagdadu z Damaszku można było wybrać się w ekscytującą podróż autobusem.
